niedziela, 6 lutego 2011

Rozdział 2

- hah Katie, ale wpadkę zaliczyłam, wleciałam na... - odwróciłam się by wskazać chłopaka
-Justina Biebera ?! - wrzasnęłam 
- Co ?! ale jak to, Emily. Tu jest Justin ?!
-O Bożee, nie wierzę ! Osobiście poznałam Justina Biebera !
-Poznałaś go ? Mówiłaś że tylko na niego wpadłaś.
-Tak, wpadłam. Ale zagadał do mnie chwilę, a wiesz było tyle ludzi, szczerze nie przyglądałam mu się nawet, dlatego go nie poznałam.
-Ale z Ciebie szczęściara. -odpowiedziała Katie.
-Pewnie i tak nie zwrócił na mnie uwagi. Potraktował mnie na pewno jak każdą fankę.
-Oj co ty opowiadasz. Jesteś śliczna i do tego w jego typie. haha -pocieszyła mnie.
-Ja w jego typie ? haha gdzie ty masz oczy dziewczyno, chyba w dupie -zaśmiałam się.
-No serio. Popatrz tylko. Duże brązowe oczy, ciemne, długie, faliste włosy i jeszcze te twój uśmiech. Lepszej sobie Bieber nie wymarzy. haha 
-Dobra, dobra. Z tymi tekstami to nie do mnie . -zaczęłam się śmiać.
-No i zagadałaś mnie i nie wiem gdzie poszedł Justin , pff.
-No sory, pewnie gdzieś tańczy w tym tłumie.
-Zresztą co mnie to obchodzi. Chodź pójdziemy już do domu, zmęczyłam się.
Wyszłyśmy z klubu i poszłyśmy w stronę domu. Odprowadziłam najpierw Katie, chwilę poplotkowałyśmy jeszcze pod jej domem i poszłam do siebie. 
Włożyłam słuchawki do uszu, odpaliłam moje MP3 i jak zwykle zapomniałam o bożym świecie. Muzyka jakoś tak na mnie działa. Szłam tanecznym krokiem, podśpiewując sobie co chwilę z wzrokiem skierowanym w ziemię. Nagle wpadłam na jakiegoś kolesia.
-Jak chodzisz ?! -krzyknęłam.
Chłopak odwrócił się i ujrzałam samego Justina.
-Nie no znowu ? - pomyślałam.
-Przepraszam. haha to znowu ty Emily ? - zaśmiał się chłopak.
-Dziwne już drugi raz na mnie wpadłaś. -mówił śmiejąc się ciągle.
-No rzeczywiście. Ale tym razem to ty na mnie wpadłeś. -odparłam.
-Nie. To byłaś ty. - jego twarz nie mogła przestać się uśmiechać.
-Ej, nie. Nie umiesz przyznać się do winy. -zażartowałam.
Kłóciliśmy się tak jeszcze chwilę aż  w końcu Justin przyznał mi rację.
-No ale nie uważasz, żeto dziwny zbieg okoliczności ? Jeden wieczór i aż dwa razy spotykasz tą samą osobę. -uśmiechną się tajemniczo.
-Tak to rzeczywiście dziwne. Bo wiesz... ja idę do domu, a ty się tu włóczysz bez celu. 
-Musiałem przemyśleć pare spraw.
-Hah to wszystko wyjaśnie.
-No ale skoro idziesz do domu, ja włóczę się w tej okolicy bez celu jak to nazwałaś to co powiesz na to żebym Cię odprowadził ? -uśmiechną się słodko
-Jeśli nie masz nic lepszego do roboty to proszę bardzo. hah
Szliśmy bardzo powoli, jakby celowo, by spędzić ze sobą więcej czasu. Justin odprowadził mnie pod same drzwi. Długo rozmawialiśmy jeszcze, gdy nagle usłyszałam wrzask z domu.
-Emily nie stój tak pod drzwiami, jest zimno !
-Już idę ! -burknęłam 
-No, to chyba słyszałeś, muszę już iść. Dzięki za miłe spotkanie haha .
-Szkoda, miło nam się gadało. Co ty na to żeby to powtórzyć ? - zapytał z nadzieją.
-Emmm, jasne. - spojrzałam na niego poprawiając swoją grzywkę.
-Tylko już na mnie nie wpadaj haha . -dodałam
-Pewnie - zaśmiał się słodko
-To co powiesz na jutro ? Może przyjdę po Ciebie o 18 ? -zaproponował
-No okay. To jesteśmy umówieni.
Nagle z domu rozległ się ponownie krzyk mamy .
-Emily !
-fuck. Już idę ! - wrzasnęłam ze złością
-No dobra leć już. Twoja mama się martwi.
-No to do jutra . - uśmiechnęłam się zalotnie
-Do jutra. - pomachał mi słodko
Weszłam do domu i od razu poleciałam do swojego pokoju.
-Z kim ty gadałaś tyle czasu ? - złapała mnie mama.
-Z kolegą - burknęłam
-No tak jak zwykle, mogłam się domyślić.
-Ale to nie był kolega jak każdy inny, ten jest zupełnie inny. Jest niezwykły. -dodałam
-Co ty tam gadasz ? -zapytała mama
-Nic ! - krzyknęłam z pokoju i trzasnęłam drzwiami.
Rzuciłam się na łóżko, na fula odpaliłam muzykę, wyjęłam spod poduszki pamiętnik i zaczęłam opisywać ten wspaniały wieczór. 
-Drogi pamiętniku. Dzisiejszy wieczór zapamiętam do końca życia, bo przydarzyło mi się coś tak niezwykłego, że do tej pory nie mogę w to uwierzyć ! Spotkałam chłopaka o którym marzą miliony dziewczyn na świecie, ja do tej pory też marzyłam... nie sądziłam że to na prawdę może się przydarzyć takiej zwykłej dziewczynie jak ja, Emily Grant . Błagam żeby to nie był sen, żebym nie obudziła się rano z rozczarowaniem  w moich oczach, chociaż raz... daj mi szansę...


Oczami Justina:

- Nie wierzę. Nie sądziłem, że ją jeszcze spotkam. Dziękuję Ci Boże za tą szansę. Nie chcę nic mówić, ale czuję że z tego może wyjść coś więcej niż zwykła przyjaźń, może...
To na serio musi coś znaczyć, najpierw ta wpadka w klubie, potem jeszcze jedno niefortunne spotkanie - zaśmiałem się sam do siebie
-Naprawdę miło mi się z nią gadało. Nie jak z fanką czy kimś innym, przy niej czułem się zupełnie inaczej.
Ale dobra, koniec tego gadania, wracam do hotelu. 
Nagle zadzwonił telefon, to był Rayan.
-Stary gdzie ty tak nagle zniknąłeś ? Szukaliśmy się w całym klube.
-Musiałem coś przemyśleć. -odparłem
-Tyle czasu myślałeś ? -zaśmiał się Rayan
-Nie haha. Odprowadziłem jeszcze do domu Emily, wiesz dziewczynę z dyskoteki. Wracała akurat z dyskoteki, a mi i tak nie chciało się iść z powrotem do tego hałasu.
-Emily ? To ta o której ciągle gadałeś mam rozumieć.
-Bez przesady, nie ciągle - zaśmiałem się do telefonu
-Dobra, dobra. Opowiadaj jak było. - zaczął nawijać podekscytowany Rayan
-Jakoś nie mam teraz siły, innym razem, teraz wracam do hotelu, jestem wykończony. -rozłączyłem się
Chciałem jak najszybciej się położyć. Chciałem obudzić się rano i poczuć, że to ten dzień na który czkałem tyle czasu. Tego było mi po prostu trzeba. 
Wtuliłem się w puchową poduszkę, a przed oczami miałem uśmiech dziewczyny. Z tym obrazem zasnąłem.


_________________________________________________________

jeśli macie jakieś pytania zapraszam tu 
http://www.formspring.me/yoklaudushJB

6 komentarzy:

  1. oo jakie to słodkie kurde wspaniale to opowiadanie.. jak napiszesz 3 rozdzial to daj mi znac na fbl: zakochana2010

    OdpowiedzUsuń
  2. uum.. śłit <3
    mam nadzieję, że spotkanie im się uda : ))
    daj znać o nowym rozdziale : http://the-truth-story.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super notka ;D
    Czekam na następny rozdział ! Poinformuje mnie na @JBmuchloves

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej ;) ej ja znowu pisze .. To jest super ! ja to kocham prosze pisz dalej nie zawiedz mnie ! ;):)
    bd caedzo wdzięczna ! ;}

    OdpowiedzUsuń
  5. będę pisała dalej, tylko w tygodniu nie mam czasu. Od poniedziałku mam ferie więc rozdziały będą bardzo często ;) bądźcie cierpliwe < 3
    jak mi się uda w piątek to dodam nowy rozdział . (:

    OdpowiedzUsuń